Not logged in | Log in | Sign Up
Może dla gapowiczów. "nowa linia" i muszą zobaczyć gdzie to jedzie...
Przeczytaj komunikat:
http://www.zkmgdynia.pl/?mod=wiadomosci&id=76&lang=pl
Chodzi o Metropolitarny Związek. Literki to zapewne kierunki
T - Train
F - Feery
A - Airport
T- to raczej turystyczna. Ale oznakowanie faktycznie kretyńskie.
Bezpośrednim powodem był fakt, że linie 5xx to w Gdańsku linie zwykłe - unifikacja w obrębie metropolii, ale nowe oznaczenie niezbyt szczęśliwe - to fakt. Ja bym dał np. X00, X10, X70, ale to już po ptokach.
Tak się ta Gdynia przejmuje unifikacją, bo władze MZKZG wywodzą się w prostej linii z ZKM Gdynia. Gdańsk jednak, jak zwykle ma to głęboko gdzieś i nie przejmuje się wcaleDlaczego Gdańsk nie zmieni swoich "pięćsetek" na setki, czy dwusetki. Miejsc wolnych nie ma? Ponadto czemu jakaś mieszanka cyfrowo literowa skoro do tej pory był wyraźny rozdział? Linie 4X to takie ni pies, ni wydra. Przecież linia 510, to spokojnie mogłaby być linia pośpieszna L lub A. Do promu, to nawet nie musi być literowa, a turystyczna w każdym mieście jest 100 więc jaki problem?
100 odpada ze względu na Gdańsk i taryfę obowiązującą na linii 4T - tam się buli jak na pospiesznych i nie obowiązują bilety okresowe i zniżki. Dla 510 najlepsza zmiana oznaczenia na L lub P, P ma też sens przez analogię do R, (jak K i X), ale tylko wówczas, gdyby linia miała być bardziej regularna. 570 wyciąłbym w pień, natomiast literkę X, o której pisał Misiek, pozostawiłbym na okoliczność unifikacji numeracji linii pospiesznych (analogicznie do nocnych), która mogłaby nastąpić przy jednoczesnym rozróżnieniu linii pospiesznych i przyspieszonych. Oznaczenia literowe to spadek po komunie, a ich pula jest skończona - mieszanki literowo-cyfrowe są natomiast normą na Zachodzie.