Not logged in | Log in | Sign Up
Podobno te Trampy w Gorlicach nie sprawdziły się ze względu na ciasne fotele w wersji turystycznej, które utrudniają wymianę pasażerów. W sumie sami sobie winni, mogli wziąć trampy z wnętrzem w wersji miejskiej. Autosan na specjalne zamówienie na pewno by takie wykonał, ale MZK Gorlice potrafi tylko po kosztach lecieć, byle by mieć nowy wóz.
Zacznijmy od tego, że co to jest za pomysł by na KM jeździł Tramp? I to bez względu na wersję.
Ale to jest autobus rocznik 2006! A H9 w GOPie jeżdżą, bo z czego pamiętam nie było chętnych do obsługi linii.
Jeśli jeździły H9-35, to czemu nie Trampy? W takich małych miastach na liniach podmiejskich to nie przeszkadza, oczywiście jeśli się wpakuje do tego fotele miejskie i po lewej będzie pojedynczy rząd siedzeń. Ciekaw jestem jak wyglądają wewnątrz Trampy z Kutna.
Ale to nie jest H9-35. A skoro ich nie stać na cokolwiek lepszego to chyba lepiej by na tym wyszli jakby coś używanego sobie ściągli z zachodu.
Raczej nie wyszliby lepiej, trzeba mieć trochę kasy i wykwalifikowanej kadry, żeby potrafić obsłużyć i naprawić niskopodłogowe autobusy z zaawansowaną techniką. A tu co jest? Nawet ta wersja nie miała pneumatycznego zawieszenia.
@Amalio: Jeśli uważasz, że Tramp nie jest odpowiednim autobusem dla KM to przyjedź do Sanoka i popytaj się kierowców, jak na liniach miejskich spisuje się prototyp do którego nikt NIE MA zastrzeżeń pomimo wysokiej podłogi i kilku innych rzeczy. Poza tym kiedyś czytałem wywiad z prezesem MZK Gorlice, w którym stwierdził, że na ich drogi pasują jedynie Autosany. Dlaczego? ze względu na górzysty teren. I w sumie mu się nie dziwię. Wyobrażasz sobie eksploatację autobusu z automatyczną skrzynią biegów w takim terenie? no chyba, żeby zapewnić odpowiedni serwis, a z tym w małych miastach jest problem. Rozumiem, że dla miłośników firma Autosan to zło konieczne i życzą jej upadłości na równi z Jelczem, jednak to nie ich wina, że robią taki autobusy, jakie robią zwłaszcza, że nie jest to fabryka stricte autobusów miejskich.
1. W Szwajcarii są bardziej górzyste tereny i radzą tam sobie nowoczesne pojazdy. Tu chodzi nie o teren, tylko o umiejętność/możliwości obsługi i serwisowania; 2. A czyja wina, jak nie Autosana, jakie robią autobusy? :P
Empi czy naprawdę używany NL do którego jest mnóstwo części i obsługa nie powinna nastręczać kłopotów aż tak przerasta MZK? Bez przesady.
Uwierz mi, że tak. Wystarczy porównać zaawansowanie techniczne MANa NL202 i Autosana Trampa. W MANie jest dużo więcej rzeczy, które mogą się zepsuć, a przebieg jest duży i spodziewana awaryjność większa. Dodaj do tego znacznie większe zużycie paliwa w niskaczu z za słabym silnikiem w górzystym terenie i z automatyczną skrzynią. Alternatywą mógłby być Mercedes O303 Bundeswehry, na pewno nie MAN NL202.
@Amalio- Niestety ale taka jest prawda, ze często takie wozy przerastają możliwości warsztatu. Po pierwsze trzeba mieć "czym" robić takie wozy, po drugie wielu przypadkach trzeba korzystać z usług ASO. Wszystko to powoduje trudności związane z tymi wozami.
Miałem okazję przejechać tym wozem ostatnio trasę ponad 300 km na wynajmie turystycznym. Autobus przerósł moje oczekiwania, które to co prawda co trzeba przyznać by niskie. Fotele stosunkowo wygodne, miejsca na nogi dla pasażerów ok. 180-190 cm wzrostu wystarczająco (nie był to co prawda komfort z typowo turystycznych autokarów ale lepiej niż w niejednej setrze czy mercedesie). Wóz całkiem fajny, na trasy nieautostradowe dynamika lepiej niż zadowalająca (odczucie pasażera). Pomimo braku klimatyzacji, odsuwane okna sprawdzają się lepiej w upalne dni (temp. ok. 25-28 stopni) niż nie jedna słaba lub niewłaściwie eksploatowana klimatyzacja w niższej temperaturze (jak np. w Liderach z nieistniejącego już oddziału Veolii w Gorlicach, gdzie klima była niewystarczająca a brak było możliwości otwarcia okien). Jedyną bolączką jest to, że MZK go trosze zapuściło pod względem mechaniki, przez całą podróż dobiegały piski, jęki i skrzypienia z tylnego zawieszenia, co zapewne było spowodowane zastosowanymi resorami piórowymi i niewłaściwą ich konserwacją.
Ależ Panowie, A0909 jest rozwinięciem H9-35 i wstawienie foteli z autobusu rejsowgo tego nie zmieni. W Kutnie Trampy mają miejskie siedzenia, w układzie typowym dla H9-35.