Not logged in | Log in | Sign Up
To jest warszawski wóz, czy od zawsze śląski?
Warszawski a od niedawna już nasz Śląski.
Takie Konstale 13N jeździły kiedyś w GOPie, ale potem trochę się porobiło. W 1980 roku zaczęli kasować te piękne tramwaje i zostały tylko 3 wagony. Pierwszy miał numer 10R i w PKT w Katowicach był wagonem wieżowym. Drugi wagon miał numer 61R i też był wagonem wieżowym, czego dowodem jest ta fotka http://phototrans.pl/14,56242,0,Konstal_13N_61R.html . A trzeci wagon był wagonem, który miał kiedyś urządzenie zwane żurawiem, ale gdy w drugiej połowie roku 2003 zdemontowali mu ten żuraw to tylna część wagonu zaczęła pełnić funkcję platformy, na której można było przewozić różne części do stodwójek, stopiątek i innych wagonów. Ten trzeci wagon miał numer 107R.
Mało racji jest w tym co piszesz. Wagony 13N w GOP-ie były eksploatowane doświadczalnie, jak każdy typ produkowany w KONSTAL-u. Ich przeznaczeniem od samego początku była Warszawa. ZK-2 posiadało pierwsze wersje z kierownicami jako nastawnik. co do 107R wagon ten nigdy nie woził żadnych części do tramwajów, bo przerobiony został z myślą o odcinku torowym i tym służył do końca, aż nie strawiła go sól wożona na pace w okresie zimowym. Żurawiem ładowało sie najczęściej na niego płyty MPT lub szyny na "wstawki" Żuraw pozwalał wykonywać prace bez zatrudniania dodatkowego sprzętu,został zdemontowany gdy przestał spełniać warunki techniczne UDT a zajezdnia nie posiadała środków na jego remont . Oba żurawie (drugi z wagonu 124R) można jeszcze dziś znaleść w chorzowskiej zajezdni
dziwie się, że 102 nie odpicują, w końcu więcej ich było w GOPiie no ale cóż lepiej kupić "warszawskie" , a i tak niektórzy się cieszą ;] że napstrykają sobie fotki ;/
@misiek! masz kompleks Warszawy? Bo to że pojawił sie kolejny wagon historyczny to sukces. Wagon wyjechał na Śląsk sprawny wraz z dopuszczeniem do ruchu, i wystarczyło odświerzyć malowanie, a stodwójki przeznaczone na wagony historyczne wymagają grubego remontu, a na to potrzeba ogromnych nakładów finansowych. Ja się nie tylko cieszę ale i sikam po nogach że wagon został zachowany, zwłaszcza że jest to miasto w którym produkowano te wspaniałe wagony. ps: koszty jakie zostały poniesione wcale nie były duże, a już na pewno nie starczyło by na remont innego wagonu.
@torowy. Jeśli chcesz pisać o tym, że w tym, co piszę jest mało racji to proszę bardzo, ale bardzo proszę, nie nie zarzucaj mi, że kłamię. Ja co prawda nigdy nie pracowałem w Tramwajach Śląskich, ale wiem, jakie wagony jeździły 5 lub nawet 10 lat temu i potrafię odróżnić wagon liniowy od wagonu technicznego. Wiem, jak wygląda Konstal 102Na, a jak Konstal 105Na. Byłem nawet w zjazdni w Chorzowie Batorym i w zajezdni w Katowicach - Zawodziu. W tych zajezdniach było dużo Konstali 102Na.
Wielka szkoda że 13N nie było w innych miastach Polski, bo skoro jest to pojedyncza wersja 102Na bez przegubu to powinny one kursować wszędzie na przemian ze stodwójkami, jedne i drugie to piękne klasyki z duszą co prawda 102Na ma niestety jeden mankament / bolączek a jest nim szybko zużywający się przegub, ale przy odpowiednim podejściu do tematu i pielęgnacji wagon ten długo pojeździ stanie pod chmurką im niestety nigdy nie służyło - słaba blacharka (jak i w dużo młodszych stopiątkach) ale to w końcu nasze tramwaje rodem ze Śląska tak więc zasługują na szacunek podobnie jak samochody z FSO - kawałek historii jak się patrzy (jaka by ona nie była) nie zapomnimy o nich.