Not logged in | Log in | Sign Up
Mam odmienne zdanie. W porónwaniu z jednostką napędową MB te manowskie brzmiały beznadziejnie.
Ja też. Pierdząco-charkoczące i do tego bardzo głośne odgłosy warszawskich gniotów i odkurzaczy były dla mnie nie do zniesienia. Jedyny brzmiący miło dla ucha warszawski odkurzacz tu była metcynka 7690. Współcześnie moim zdaniem miłe dla uchą są Solbusy, a wcześniej Scanie, kiedy były jeszcze nowe.
Zestaw MAN D0826 + ZF 5HP500 w tych wozach to było coś pięknego. Szkoda, że okazja na słuchanie tej muzyki w rzeczywistości, przepadła na zawsze. Jedyny odkurzacz zachowany na zabytek w MZA, jest wyposażony w skrzynię Voith.