Not logged in | Log in | Sign Up
Madison - około 235 tys. mieszkańców, Bydgoszcz - około 365 tys. mieszkańców. Dla porównania z jednej z głównych linii w Bydgoszczy - 69 korzysta około 30 tysięcy pasażerów dziennie...
średnia pensja w Bydgoszczy (netto) - 2500 PLN czyli 550 litrów benzyny, średnia pensja w Madison - 2500 USD czyli 5000 litrów benzyny
A jak tam ceny biletów w stosunku do pensji i wachy, bo to drugie w USA chyba ważniejsze?
A powierzchnia Madison jest jaka? Bo pokrycie zbiorkomem pewnie jest żadne - tak jak w Hamilton gdzie w 500 tysięcznym mieście jeździ kilkadziesiąt linii autobusowych a w takiej samej wielkości Poznaniu mamy tramwaje, autobusy i kwadrylion strefówek.
Tak, oczywiście, mój komentarz miał nieco demagogiczny charakter Pokrycie nie jest najgorsze, choć wiadomo że autobus nie podjeżdża na każdą lokalną uliczkę i często trzeba iść pół kilometra do przystanku. Do tego częstoliwość 30-60 minutowa i znacznie niższa prędkość komunikacyjna niz w przypadku samochodu. Co do cen - teraz benzyna jest rekordowo tania, galon czyli 3,78 litra kosztuje w Madison $1,85 podczas gdy bilet jednorazowy $2 a miesięczny $58. Średniej klasy samochód przejeżdża na jednym galonie 30 km, czyli jak ktoś pracuje 10 km od domu to miesięcznie wyda na benzyne połowę tego co na sieciówkę.
Ja mam wrażenie, że te miasta są po prostu "inne". Z jednej strony hektary domków jednorodzinnych z garażami do parkowania dwóch lub więcej aut a z drugiej biura z hektarami parkingów z których do biura jest bliżej. Do tego nie ma rynków - są centra handlowe i jak coś jest co może przyciągnąć uwagę to ma do tego wielki parking - obojętnie czy jest to makdonald czy park.