Not logged in | Log in | Sign Up
Jasne, najlepiej kupić wszystko z zachodu i już. Autobusy polskich producentów w tym kraju wg. niektórych nie powinny być w ogóle kupowane, bo to chłam. A szczególnie śmieszne jest to, że tych nie wiadomo jakich maszyn w PKS-ach chcą zazwyczaj malkotenci przywalający się do Autosanów. Żałosne :|.
Adrian: Takkk to niech wszyscy kupią Ramzesy i nimi śmigają do Francji, Hiszpanii, Włoch i ciekawe co zrobią gdy im wóz padnie za granicą.. Cezary jeżdżą bo mają podwozie Mercedesa jak i sporo podzespołów i mogą być serwisowane w warsztatach Mercedesa.. Za 600 tys. zł można mieć fajnego Irizara Century lub Tourismo około 2000 roku. Jednak mentalność polskich firm jest taka, że najlepiej kupić możliwie najlepszy wóz za najniższą cenę i potem ma się zajeżdżone wozy z Hiszpanii.. PKS Stalowa Wola za każdego Irizara PB dał około 900 tys. zł za sztukę przy ich cenie wyjściowej 1 200 000, a były to wozy prawie 3 letnie i fakt faktem zajeżdżone te wozy nie były, z tym, że u nas je zajeżdżają..
@cichy: Z tym, że ja nie pisałem tu konkretnie o przewozach międzynarodowych, a o zwykłych, polskich PKS-ach. Każdy dąży do tego, by kupować np. takie autobusy do PKS-ów. A wyobrażasz sobie taki wóz np. w PKS Kozienice czy innym jeżdżącym na krótkich, lokalnych trasach? bo ja nie. Jeśli już ktoś decyduje sie na zakup takiego autobusu to powinien wiedzieć gdzie go puścić, a nie dać każdej firmie kilka takich wozów i niech jeżdżą na wsie. Poza tym chodzi też o to, że być może nikt na dobrą sprawę nie wie, że kupując autobusy zagraniczne daje zarobić zagranicznym fabrykom. Gdyby Polska nie była biednym cokolwiek krajem wówczas wszystkie fabryki może osiągnęły by standard na tyle dobry, że zakup wysokiego pokładu z zagranicy stał by się fikcją. A tak jak Polska może produkować dobre autobusy wysokiej klasy, skoro na nic nie ma pieniędzy? weźmy np. Autosan. Gdyby był bogatą fabryką nie musiałby korzystać z części zagranicznych koncernów, gdyż miałby własne podzespoły itd. A tak muszą przy kolejnych modelach wykorzystywać części zagraniczne. To kosztuje i to nie mało, a np. Autosan nie jest w stanie nawet dać podwyżek pracownikom nie mówiąc już o częściach, które po części finansuje także p. Zasada. Tak więc podsumowując: zakupy zagranicznego taboru-owszem, ale tylko wtedy gdy naprawdę przewoźnik oczekuje czegoś więcej niż tylko H9 po n-tej odbudowie i jeśli go na to stać.
Cichy: daj cynk PKS SW, że w Czechach sprzedają 4-letnie Ayatsy Atlantisy za 90 000 EUR za sztukę. Może też inny PKS się w Polsce skusi
Tylko że stosowanie renomowanych podwozi w autokarach, nie jest tylko realizowane w Autosanie. Tak jak pisał Cichy, wybierając np. podwozie Mana, Mercedesa, poprzez umowę z tym koncernem, mniejszy producent uzyskuje dostęp do sieci serwisowej, praktycznie na całym świecie. No sam powiedz kto teraz w Niemczech zrobi Ramzesa? A Cezara już dużo prędzej. Poza tym piszesz nieziemskie brednie- zawsze w samochodzie istnieje jakiś % części obcych, zagranicznych. Producent nie jest w stanie wyprodukować wszystkiego własnym sumptem. A jakie podzespoły ma stosować Autosan, jeżeli Polskie fabryki ich nie oferują- np. silniki ( Polskie też dostarczał zewnętrzny poddostawca ).
@Adrian_: Ten autobus był kupiony z myślą o linii międzynarodowej do Włoch i tylko z tego powodu został zakupiony ze swoim bratem bliźniakiem do PKSu Ostrowiec.
A tak dla dociekliwych.... nie wiem dokładnie który, ale jedno z tych Volv uległo wypadkowi podczas powrotu z Poznania. Wypadek miał miejsce w Końskich. Kierowca nie zauważył stojącego na poboczu tira, który wg ustaleń policji stał niczym nieoświetlony. Cała prawa część przodu czeka na wymianę. Gdyby drugi kierowca siedział na miejscu pilota.....
Cichy nawet niewiesz ile prawdy jest w tym co powiedziałeś.. "Stalówka zawsze pomoże". Otóż 5 lutego wyjeżdżałem z Ostrowca Św. Wyjazd zaplanowałem na godzinę 8.30, autobusem jadącym z Rzeszowa. DO 10.05 na stanowiska nie podjechał żaden autobus w kierunku Warszawy..10.06- podjezdża Cezar ze Stalowej Woli, napakowany po uszy. Z tego co powiedział kierowca, autobus mający odjechać o 8.30 z Ostrowca uległ awarii przed Sandomierzem. Wszyscy pasażerowie przesiedli się do PKS-u ze Stalowej Woli..Tak więc..PKS Stalowa Wola Aniołem Stróżem
@Quba: Drogi kolego, a czy mu przeszkadzałoby, że więcej by zarobił?
Nie,nie..skądże.. Jemu to pasowało. To chyba jasne..