Not logged in | Log in | Sign Up
Dobrze że funkcjonuje jeszcze połączenie kolejowe.
Dużo osób pracuje w Lublinie, dojeżdża do lekarzy czy nawet na zakupy. Wcale mnie ten fenomen nie dziwi.
@Miki: Mi chodziło przede wszystkim o to, że praktycznie całość jest realizowana mikrobusami.
Zapewne jest duża częstotliwość kursów, stąd mniejsze napełnienie pojazdów.
Ale chodzi o to, że od początku tak było. Już w 2002 r. pamiętam taką liczbę kursów i prywatni przewoźnicy jeździli prawie wyłącznie Sprinterami.
Może chodziło o szybkość przejazdu? Busem szybciej przeleci niż autobusem.
Busy szybciej pokonywały trasę, częściej kursowały, nie pamiętam jak było z cenami (później w PKSie były promocje i swego czasu busy PKSu były tańsze od prywaciarzy). Trasa na Puławy nie jest fenomenem - większość tras w województwie przejęli busiarze. Podobna sytuacja jest przecież na linii Kraśnik -Lublin.
Przecież przegubowy Solaris jechałby 2 godziny zatrzymując się na każdym przystanku.
@Zielony: No właśnie, trzeba policzyć liczbę kursów do Kraśnika, ciekawe czy wygra z Puławami? W szczycie na Kraśnickiej jedzie bus za busem, ale to dlatego, bo jadą też do Poniatowej i Opola. Swoją drogą, czy masz jakieś niepublikowane zdjęcia MZK Puławy, nowe i sprzed lat? Dodasz coś proszę? Zawsze dodawałeś ciekawe zdjęcia @Tomson: Myślę że chodziło o jednostkowe koszty eksploatacji. Większość przewoźników miało historycznie maksymalnie kilka wozów. Taniej naprawić Sprintera, niż pełnowymiarowy autobus. Szybkość owszem też ma znaczenie - pasażerowie uważają busy za szybsze niż autobusy (przykładem była swego czasu popularność Contbusa). @aron: Busy też się zatrzymują na każdym przystanku. Może z wyjątkiem np. Sinbusa, który omija Końskowolę. Wydaje mi się, że wszystkie busy zatrzymują się w Końskowoli, ale i też np. w miejscowości Rudy.
Tu masz rozkład Lublin - Kraśnik
http://www.mkklublin.pl/artykul/stanowisko-3-1
ale faktycznie gdyby doliczyć 4 kursy do Stalowej-Woli, 3 do Annopola plus jeszcze Janów to jest więcej kursów niż do Puław.
Moim zdaniem większym fenomenem jest linia Lublin - Biłgoraj gdzie PKS Biłgoraj wykosił całą lokalną konkurencję. Teraz w dobie pandemii kursują sprintery, lecz wcześniej zdarzały się i duże wozy.
Na linii Lublin - Biłgoraj PKS ma konkurencję
http://www.mkklublin.pl/artykul/stanowisko-2
Rozkład jazdy na tej stronie jest dawno nieaktualny. Firma Anmar zawiesiła wszystkie kursy w marcu ubiegłego roku a niedawno ostatnie dwie pary zlikwidował DANMAX. Jedyne co jeździ niePKSowego to dwie pary Przemyśl - Lublin które wykonuje BusNatura.